NOC

Widzę jej
Wilgotne zmarszczki
Zmęczone oczy
Potargane włosy
Na ławce
W parku
Na spacerze

I na tych wszystkich
Zdjęciach typu
Paryż
Berlin
Londyn by night

Niczego przede mną nie ukrywa
I nie wstydzi się
Bo znamy się od lat

Bo tak jak ona
Jestem sobą
Dopiero po zachodzie dnia

19-ty Turniej Jednego Wiersza

19-ty Turniej Jednego Wiersza w Piekarach Śląskich, wyróżnienie za wiersz DZISIAJ:

Dzisiaj przyszło inne:
różowe jak landrynki,
słodkie jak lody owocowe,
wolne jak długi weekend,
nowe jak trendy w modzie
i z białą kokardą na głowie.

Ale tak odmienione
nie zmieściło się w futrynie
i obiecało, że przyjdzie jutro.

Jutro przyszło
różowe jak fiołki i magnolie,
słodkie jak dżem babuni,
wolne jak Stany Zjednoczone,
nowe jak fiat pięćset
i z białą flagą w ręce.

Ale tak odmienione
Źle się poczuło już na klatce
i obiecało, że przyjdzie pojutrze.

Pojutrze przyszło
różowe jak policzki na mrozie,
słodkie jak tort bezowy,
wolne jak miejsce parkingowe,
nowe jak stadion Polonii
i z białą kopertą w kieszeni.

Ale tak odmienione
utknęło na portierni.

Czekam, aż przyjdzie
i będzie sobą
i zamkną za nim drzwi

Dzisiaj
Jutro
A może pojutrze

Moje

Niedopisane i niedoczytane
Niedopite i niedopalone
Niedolane i niedojedzone
Niedopytane i niedobrane
Niedostępne i niedoścignione
Niedojrzałe i niedokręcone

Zamienię w

Przepisane i przeczytane
Przepite i przepalone
Przelane i przejedzone
Przepytane i przebrane
Przestępne i prześcignione
Przejrzałe i przekręcone

I tak źle i tak niedobrze

Jak tu zachować równowagę?